Rozmowy przy kawie (39) |
Słońca poproszę w każdej ilości bo po całym tygodniu przebywania w bunkrze(przechowalnia ze sztucznym światłem) teraz biorę grabie i idę do sadu. Pot i wysiłek fizyczny najlepszym lekarstwem na przesilenie wiosenne, i recepta nie potrzebna. Chwała ogrodnikom. A podróżującym szerokiej drogi. |