Rozmowy przy kawie (39) |
Słuchajcie, zgrzeszyłam. Podwójnie. Po pierwsze, nie umiem biblijnie - wybaczyć i drugi policzek, a poszłam w oko za oko. Zadzwoniłam do czwartej władzy w tym państwie. To teraz talib ma pozamiatane. Po drugie, zamówiłam jednak te panele d łazienki. Słuchajcie, te o strukturze drewna są naprawdę super. Wzięłam z myślą obudowy wanny , przyłożyłam tylko i powiem Wam - kurcze, wszystko jest lepsze od kafelków z lat 70. Niech żyje plastik! Teraz tylko zrobić ,żeby małż na zawał nie zlazł... Firma wysyłająca błąd zrobiła , bo te białe wysłała mi z różową fugą. Brrrr a ja chciałam czysto białe. Odeślą , będą w poniedziałek. Jest dobrze. Jeszcze pomalować łazienkę , przymocować to tałatajstwo i wiosna w uszach!!! Lubię zmiany w domu. Małż nie. Dlatego szybciej kupi kolejne jednostki strzelające , niż nową kanapę Nie czepiam się , szukam konsensusu ... |