Rozmowy przy kawie (39) |
Gołąbki uwielbiałam, gdy jeszcze jadłam mięso a właściwie we wczesnym i póżnym dzieciństwie. Moja mama robiła je z samego mięsa, mieszanki mięs, bo farsz był miękki, soczysty ale zwięzły. I tak jak pisze Ewa bez dodatku pomidorów. Dania z kapusty pomidorów nie zawierały. Uwielbiałam pierwszą , młodą kapustkę duszoną z ogromem koperku. O jakim smaku ? Niepowtarzalnym. I lubiłam włoską kapustę z rosołu. A czasem włoską, przekładaną w liściach mięsem. Mój mąż wprowadził pomidory do gołąbków, kapusty a nawet bigosu. Mięsa już nie jem, kapustę tak. Dla siebie robię po mojemu a do jego porcji dodaję pomidory. Dzieci jedzą bez pomidorów. |