Wiejski eksperyment Pat - walki z żywiołem rok szósty :) |
Patku - u mnie drzwi ogrodowe otworzyć, to nie tak "hop", bo najpierw trzeba wyjąć spomiędzy drzwi wełnę izolującą przed zimnem i wynieść ją na strych, a potem wywlec żelazne łóżko zimujące w sieni. Uwielbiam ten moment! Piękną masz już wiosenkę! A czyje to te tłuściutkie pączusie-kuleczki powyżej ciemiernika? |