Rozmowy przy kawie (38) |
mariaewa pisze: Po wieloletnim zakawianiu się w pracy, szczególnie nocą, zapach kawy zaczął wywoływać mdłości. A teraz lubię i powąchać i napić się. O matko, trzeba mnie leczyć. Pilnie! Albo lepiej dobijcie mnie! Znów przeczytałam nie to, co zostało napisane. Zamiast zakawianiu przeczytałam załatwianiu. ![]() Pomyślałam, że Mesia baaardzo otwarta jest w zwierzeniach ... a resztę sobie dośpiewajcie. |