Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie... |
Tylko 1 domowej roboty malutki drożdżowy chruścik. Dzisiaj 2 ryżowe krążki z twarogiem (wykończyłam opakowanie-wreszcie)i dżemem, serem, kawa z mlekiem owsianka z jogurtem i truskawkami, herbata 2 ryżowe krążki z żółtym serem i marynowaną papryką kawa i maciupki kruchy rogalik (byłam na kawie z koleżanką walczącą z "dziadem") 2 banany jajecznica z pomidorem, herbata Jutro: 2 ryżowe z szynką, kawa z mlekiem płatki owsiane z jogurtem i owocami łosoś (pieczony w folii) z ryżem i warzywami (kalafior, brukselka, brokuły) zupa gulaszowa (kurze piersi, włoszczyzna, pieczarki, papryka, cebula, cukinia, pomidory z puszki)z makaronem razowym jajecznica z pomidorem Ostatnio musiałam bardzo się pilnować, bo w placówce czas płynie szybciej i na jedzenie go brakuje. Dzieci zaglądają do pojemniczków i nabierają ochoty na zdrowe i smaczne jedzonko. Pytają, czytają, przeliczają słodkie napoje i chipsy na zdrowe posiłki. W spodniach luzy. Nie lecą z bioder, ale na żebrach i poniżej zdecydowanie mniej sadła i opona zimowa chudsza, nie wylewa się z paska:lol. To motywuje. |