Rozmowy przy kawie (38) |
Misiu chciałabym to widzieć![]() w sumie bezczelny jak diabli , ale bardzo dobrze ,że zrewanżowałaś się tym samym Tereniu moje kciuki też mocno zaciśniete. Moja mama ma już dwa biodra zrobione , dzięki temu chodzi , trochę słabo , ale chodzi. Jak sobie przypomnę te korowody z przyjęciem do szpitala ( niestety byliśmy zmuszeni dla dobra mamy dać łapówkę). eh mam nadzieję ,że coś sie zmieniło na lepsze od tego czasu Brat mamy w grudniu operował biodro w prywatnej klinice na śląsku ,aby nie czekać 4 lat w kolejce. Kosztowało go to ponad 20 tyś. Kazda kontrolna wizyta 300 zł. Zjadłam w sumie 3 paczki i teraz mi wychodzi ,że powinnam 6 dni leżeć ciurkiem ![]() ![]() ![]() |