Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie... |
Justyś, normalnie w młynku takim do kawy, czy jakoś inaczej? U nas widziałam makaron owsiany. Niteczki. 400g-8zł. Naleśniki robię pół na pół pszenna z wielozbożową. Pati, mrożone na folii do piekarnika z przyprawą do ziemniaków ani kropli tłuszczu. Termoobieg i dodatkowo pieczenie z góry. Panowie nie kapnęli się, że jedli zdrowsze i lżejsze. Na jutro zupa gotowa. Zimowa z dużą ilością fasolki szparagowej i kaszą orkiszową, bez ziemniaków. Dużo koperku. Dla facetów sterta kotletów z piersi kurczaka. |