Rozmowy przy kawie (38)
Joasiu z chorobami naszych bliskich trudno się pogodzić i faktycznie rzadko ma się szczęscie do dobrego szpitala . Trzymam kciuki za twoją mamę
Na szczęscie moja mama jest umysłowo jak żyleta, jedynie mało mobilna przez endoprotezy
ale z teściem coraz gorzej przez postępującą demencję.
Mnie juz od paru lat nie kojarzy , a w listopadzie nie poznawał już nawet eMa.


  PRZEJDŹ NA FORUM