Rozmowy przy kawie (38)
Misiu, po śniegu prawie nie ma śladu, prognozują deszcze, więc warto, żeby posypać to i owo. Wsiąknie.
Jutro jadę później , może uda się z rana z tym wapnem.
Wycinki na koniec tygodnia. W sobotę G. po południu w domu, liczę, że pomoże...Chociaż bardzo tego nie lubi, znowu mi nie zawsze starcza sił. Potrzebowałabym jakąś małą piłę elektryczną...
O ile opady nie przeszkodzą i utrzyma się dodatnia temperatura.
W tygodniu nie ma szansy-wraca późno, kończą jakiej pilne zlecenie, potem kolejne...
Gdybym była trochę bliżej coś byśmy zaradziły.
Nie wychodź jeszcze, na twojej skapie na pewno ślisko.


  PRZEJDŹ NA FORUM