Rozmowy przy kawie (38)
Zuziu, z terenówki nie da się wysiadać "zgodnie z protokołem", czyli ze złączonymi nogami (no, może wyskoczyć na dwie złaczone nogi sie da oczko ). Owszem potrafię, ale to najdurniejszy sposob z możliwych pan zielony Parę razy byłam w sytuacjach, w których musiałam tak wysiadać, bo po pierwsze tzw. warunki tego wymagały, a po drugie np. miałam waską spódniczkę nad kolano, a na chodniku stała cała delegacja facetow w garniturach, którzy w skupieniu wpatrywali sie, jak wysiada kobieta i czy coś da sie zobaczyć (oczywiście udając, że wcale nie czatują na ten moment) lol lol Nadmienię, że byli rozczarowani, nic nie zobaczyli, miałam to przećwiczone lol
Z terenowy nie da sie też wysiadać, jakby to powiedzieć, na lachona w szpilach lol
Do terenowki to najodpowiedniejsze sa buty terenowe lol Ale i one nie pomoga, gdy noga cie boli oczko
Zuza, wejście do Twojej terenowki to był koszmar dla mnie tego lata, to moge teraz powiedzieć. O, ja pitolę, jak mnie ta noga durna wtedy zabolała lol Pamietam, że jęknęłam, ale tak naprawdę, to miałam ochote wrzeszczeć lol
A Wy sie dziwicie, że Wam sie nie udaje z gracją wysiąść! A jakim cudem?!







  PRZEJDŹ NA FORUM