Rozmowy przy kawie (38)
Margolciu, pensjonariusz płaci 70%, resztę rodzina lub gmina. Teściowa nigdy nie pracowała zawodowo i nie ma żadnych dochodów. I oczywiście żyje w świecie ułudy [86 lat] życząc sobie pobytu w wypasionym miejscu.
Ja też chciałabym na Bahamach. Ale... nie stać mnie .

Pat, ja już dawno proponowałam zamianę tego mieszkania , ponad 80 metrów , na mniejsze. Dopłatę mieliby na potrzeby . Gdy "dostawali" je, 8 osób się domeldowało i dlatego taki metraż. To było zakładowe, potem wykupione.
Ale hrabiowskie gieny Kici nie pozwolą na życie w dwóch pokojach. Przeprowadzka ze wsi do dużego miasta całkiem Ją spańszczyła. No dama jest.
A do domu nie wpuści nikogo.
diabeł
Czyli, droga Pat, mamy pat.


  PRZEJDŹ NA FORUM