Rozmowy przy kawie (38)
Małgosiu, podgrzewacie atmosferę ?
Zawsze kłócę się o coś, czego nie ma . Gdyby już było nie byłoby dyskusji. lol
A dzwonią do mnie, bo mam chyba z nimi lepszy kontakt. L jest za bardzo " racjonalny ". zakręcony
Kiedy mu powtórzyłam rozmowę , stwierdził, że on nie myślał, że może żyć jako dziecko lepiej i nie wymuszał na rodzicach , aby wiecej pracowali. Miał to, co mu dawali.
To zła odpowiedż i nic nie wnosząca do sprawy. Fakt, rodzice nie bardzo dbali o dzieci i ich potrzeby i dlatego nie ma radosnego zajmowania się nimi [teśc ma dużo za uszami a teściowa była kwintesencją lenistwa] ale myślę, że powinien być już oczko wyżej niż Oni.


  PRZEJDŹ NA FORUM