Rozmowy przy kawie (38)
Marysiu wszystkiego najlepszego.

Byłam na dzialce, a tam żurawki pożarte przez jakiegoś miłośnikazdziwiony, liscie porozrzucane w promieniu do 60 cm,
żeby chociaż to coś zeżarło je to nie musiałabym przycinać , ale nie bo po co ?,lepiej narobić bałaganutaki dziwny

Do połowy marca mam dostać Dobroczynka gruszowego i tak sobie myślę, że znając swoje szczęście to zapewne przyjdzie wtedy jak będę w szpitalu.
Jak chłopu wytłumaczyć ,że kopertę z robalami ma włożyc do lodówki żeby nie uciekłypan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM