Rozmowy przy kawie (38)
Wyszłam do ogrodu.
Grząskozdziwiony.
Nauczona doświadczeniem lat poprzednich schowałam jesienią ciemierniki pod stertą iglastych gałęzi.
Zajrzałam, pączki kwiatowe są.
Niektóre róże jakieś niepokojąco ciemne.
Pod jabłonią totalna roz...ch, kwiczoły i kosy rządziły w jabłkach.
Oczar kwitnie.

Herbatkę stawiam.
Na gazie grzybowa. Do tego makaron razowy i dużo pietruchy. Zapach obłędny.
Niestety to już ostatnia porcja mrożonych grzybów, suszonych też zostało jak na lekarstwo smutnysmutny.


  PRZEJDŹ NA FORUM