Odmeldowuję się z domu, dzieci wściekłe z powodu wcześniejszego powrotu, mama zmordowana, ja z pilną robotą na karku...to już chyba wolałam spokojnie we Wrocławiu siedzieć Tak czy inaczej jutro się ogarnę, w weekend się dojadę, a odpocznę to już chyba po feriach