Rozmowy przy kawie (38) |
Basiu, ledwo od Podstolca uciekłam, a Ty mnie do Zielonych progów wysyłasz? litości nie masz. Ostatnio u niego nie zamawiałam, ale wcześniej mi się zgadzało... Najfajniejsze bodziszki mam od Beaty (W królestwie Żelaznego Kanclerza) i od Walentyny-Oliwki. Niestety obie gdzieś zniknęły, nad czym bardzo ubolewam, bo skarbnice wiedzy z cudnymi ogrodami i kolekcjami, lekkim piórem. Pati, jak tam Matka Ziemia na zabawie karnawałowej, nic nie pisałaś albo mi umknęło.... Słonko było, ale się zmyło. Za to wiatr i zimno straszliwe odczuwalne. Mesiu, nad morzem musi być bardzo zimno. |