Fragment planety Ziemia 2
och, aż mnie w sercu zakłuło na widok zieleni! W lutym wydaje się, że nie ma i nie bedzie już niczego, że nas ta burość pożarła i zwymiotowała i w takim stanie bedziemy żyć wiecznie, a jedyne, na co możemy mieć nadzieję, to jakiś rachityczny przebiśnieg, który z błota się wyłoni...tak, że dzięki za odkopanie spod brudnych zasp nadziei aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM