Lawenda
    Daria_Eliza pisze:

    Ewo, mam pytanie o przycinanie starych krzewinek bardzo krótko. W programach ogrodniczych podkreślali, żeby tak nie robić i ścinać tylko zielone części, bo lawenda może tego nie przeżyć. Ale u Ciebie na zdjęciach widzę, że ona wypuszcza młode pędy nawet bardzo nisko z tych starych zdrewniałych. Więc jednak da się ją w ten sposób odmłodzić?
    Ja cały czas jeszcze nie wypracowałam odpowiedniej miejscówki dla lawendy, oprócz słońca mam wszystko to, czego ona nie lubi: ciężką, mokrą w zimie ziemię, raczej lekko kwaśną i z natury żyzną i mimo różnego rozluźniania lawenda na razie nie wytrzymuje u mnie zbyt długo. Tak samo jak i perowskia. Ale będę nadal próbować.

Trzeba po kwitnieniu przyciąć kwiaty z końcówkami pędów, wtedy krzak wypuszcza przy nasadzie nowe rozgałęzienia i wiosną następnego roku można ciąć krótko. A perowskia jednak wymaga kopczykowania. Czy Twoim sąsiadom nie sypie się tynk z zabudowań gospodarskich? To doskonały drenaż pod lawendę.


  PRZEJDŹ NA FORUM