Rozmowy przy kawie (37) |
survivor26 pisze: Chcecie się pośmiać cudzym kosztem? To rzucam Wam na żer R. - zjechał na noc, zabrał rozwalone koło z Peugeota i pojechał swoim autem do warsztatu; warsztat był zamknięty, więc pojechał do odleglejszego w sąsiednim powiecie i....po drodze rozwalił koło także w swoim aucie. Teraz stoi w sąsiednim mieście powiatowym na feldze ze zdartą oponą i czeka na kolegę, który go zholuje do warsztatu...módlmy się za kolegę, żeby i jemu guma nie poszła... (i teraz wszyscy skrytoczytacze jednogłośnie mamroczą "ależ ta adminka ma parcie na szkło, gotowa wymysleć najbardziej nieprawdopodobne historie, żeby czytalnośc zwiększyć ) Przynajmniej nie będzie musiał skakać po kluczu do kół przedłużonym rurą. |