Rozmowy przy kawie (37) |
Syringa pisze: A, właśnie, gdzie Matka moja? Maaamooo!! Jak tam, Wujek machnął lasagne? Bea tak napisała Matka Twoja na str 48 cytuję: "Boszsz. Skończyłam zostawiać dom w porządku. Jutro o nieprzyzwoitej porze ruszam w dal. Zanim zaczną się ferie i ruszą inni , ja wrócę na stanowisko. Wrócę szczęśliwsza i jeszcze grubsza. Włoski szwagier gotuje tak, że w pale się nie mieści. W końcowej fazie nie mieści się co innego. zawstydzony Zimno. Nie lubię nigdzie ruszać się w zimie. Uważajcie na siebie. Nie połamcie się . Do potem." _________________ |