Rozmowy przy kawie (37)
Anito, sprawdzę potem, o ile jest opisany, ale... głupeczki z miasta znowu same sobie ten los zgotowały...od tygodnia palimy innym weglem i stał się cud - pali się po 12 godzin bez dorzucania zdziwiony Zmieniliśmy wczesną jesienią węgiel na taki co się latwiej rozpala i to był błąd, wygląda na to, ze zmiana ponownie na ten bardziej kaloryczny była strzałem w dziesiątkę.

Za oknem jedncześnie kapie ze wszystkiego i gołoledź na drodze - to jaki sens odwilży, jak ślisko i tak?diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM