Rozmowy przy kawie (37) |
Usłyszałam w radio, że Warszawa podchodzi pod mój dom. Kiedy byłam dzieckiem była Choszczówka, Płudy, Żerań, potem już dodano Warszawa i mówiono, że i moje L będzie wchłonięte przez stolicę. I słowo ciałem się dzieje. Zawsze to większe opłaty i podatki. Stolyca. |