| Rozmowy przy kawie (37) |
| Witajcie Dziewczątka Wygrzebałam się z pieleszy i przyszłam Was poczytać. Przytrafił mi się nadliczbowy tydzień ferii przed feriami. Małgosia i Justysia swoje pokończyły, ja mam dopiero w połowie lutego. Jednak mój organizm zbuntował się i powiedział basta. Dostałam więc tydzień zwolnienia i zagniwam. Nie powiem bym była szczęśliwa z tego powodu, bo od tego leżenia wszystkie gnaty mnie już bolą. Dziś poczułam się już zdrowsza, więc skoro piękny i słoneczny dzień - to postanowiłam po 1 - wyjść z piesem na krótki spacer po 2 - wykąpać się i ogarnąć z lekka chałpkę Skutki - gardło znów odmawia posłuszeństwa, dobrze że do Was gadać nie muszę, bo by mi chyba nie wyszło |