Rozmowy przy kawie (37)
Nie rozumiem. Jeżeli robi się jakieœ inwestycje w domu ku wygodzie domowników, mało tego, oszczędza się na robociżnie, to co może się nie podobać ?
A gdyby trafiła się lady, która nie potrafi nic ?
Czy ten stan " nic nie wiem, a kuku , nie widzę " nie jest czasem zepchnięciem roboty na Ciebie ?
Przecież zobaczy zmiany, aż tak " zachmurzony " nie jest. A Ty po cichuœku, po maluœku zasuwasz sama. diabeł
Chłop jak dšb, tylko pracować.


  PRZEJD NA FORUM