Rozmowy przy kawie (37) |
A ja sobie mogę pozgrzytać zębami, bo mój kochany mąż, zamiast wiercić dziury idzie do pracy..... Tak mi to od niechcenia oznajmił...... Z czterech dni, jakie mu zostały jeden znowu na pracę poświęca...... Nie będę się denerwować. Dwa prochy zjadłam, głowa nawet nawet.... powstawiam przez pół godziny cebulowe do wątków i pójdę pogadać z nowym żelazkiem. |