Rozmowy przy kawie (37)
Basiu, czyli mamy współudział, ja mam aurę, Ty masz ból głowy..? eh Niezbyt sprawiedliwy podział, przyznaje, ja mam lepiej, mam ten typ migreny, w którym jest tylko aura. Choć ból też niewam, ale nie w związku z aurą, tylko w związku z kobiecością, bo mnie boli głowa, nie brzuch. Czyli można wysnuć wniosek, że ja mam kobiecość w głowie, nie w brzuchu? To by się nawet zgadzało

Basiu, współczuję.

Mario, dziękuję, że Ty mi współczujesz, ale dziś już OK.


A na dworze u mnie normalnie Desierto blanco (biała pustynia), mróz i jak okiem sięgnąć śnieg neutralny
Jakie więc tam wysiewy? Pomyślę o tym w marcu.





  PRZEJDŹ NA FORUM