Rozmowy przy kawie (37) |
Przepraszam bardzo, ja zaprotestuję w imieniu papug. Ary wcale nie skrzeczą. To tylko inny rodzaj brzmienia. Inny, nie znaczy gorszy. Ja koffam bardzo papugi i Arę bym bardzo chciała mieć. Toż je można nauczyć mówić, pięknie naśladują dźwięki to i zaśpiewać też na pewno potrafią, tylko trza im pewnie puszczać coś, co się lubi. A i po łacinie, jak pięknie czasem potrafią. Ja tam nie słyszałam, żeby Ara skrzeczała. No, może to kwestia gustu. Kurcze, nawet mój kot ze mną próbuje śpiewać. I jak cudnie miauczy... I uwierzcie mi, nikt na mnie nie zwraca wtedy uwagi tylko na nią. Wszystko rzecz gustu. |