Wjechałam do garażu. Wjechałam do garażu. Do ciasnego garażu, bardzo na styk. Pierwszy raz. I wyleć nie mogłam, tak było ciasno. Cieszę się jak dziecko, że się odważyłam. I garaż stoi, cały. 
Ach, dzień dobry.
Wszystkiego co najlepsze dla dzisiejszej jubilatki. |