Rozmowy przy kawie (37)
Pat, u nas większość instalacji już była, w całym domu. Ciągnęliśmy kawałek nowej instalacji przez ganek do nowej kotłowni. Trochę tego było, ale całe szczęście większość starej instalacji była ok. Jeszcze zostanie do przerobienia zbiorniczek (rewizyjny chyba, jak nie pomerdałam czegoś) na górze. Jest zrobiony na zamknięty, a ma być otwarty. Musi być jakieś odpowietrzanie czy coś, że w razie „w” woda się gdzieś tam spuści. No, ale to już trzeba pomyśleć, gdzie go przenieść. Najwyższy punkt, ileś tam metrów nad kotłem. Jakieś tam parametry P. przeliczał i mu wyszło, że najlepiej nad kotłem czyli przy kominie.. lol Nad dachem.lol NO i jeszcze zostanie też doprowadzenie jakichś rurek do bojlera, żebyśmy z centralnego mogli wodę grzać, bo jest taka możliwość. Także roboty będzie.
Ja już nie mam siły do tego. Już chyba lepiej, jak nic więcej wiedzieć nie będę.zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM