Rozmowy przy kawie (36) |
Mesiu ze wsi Rąbień Tak daleko mam do pracy, dlatego jeżdżę dwa razy w miesiącu..... Tu pomór! Mam nadzieję, że wirusa mi nie sprzedadzą! Dzieci w łóżku, szwagro-zięć też...... W sobotę chcą na narty do Mochnaczki Wyżnej, więc zdrowi być muszą.... |