Rozmowy przy kawie (36) |
Witajcie siostry w niedoli. Każden jeden chłop ma za uszami. Trzeba pilnować, bo w porywach zawsze coś wykmini. Może ja wyglądam na brudasa, ale nie po to zbieram opakowania po śmietanie i jogurtach, nie po to myję je, żeby mi wywalić do śmieci i jeszcze komentować. I w co ja dzisiaj mam wlać tłuszczyk z ziarnem ? I czy muszę od rana grzebać w zmrożonych śmieciach, żeby odzyskać to , co wywalił ? Pytanie retoryczne. W całym mieście , zadupiu nie ma kul dla ptaków. Pewnie będą latem. Ptaki wyjadają wszystko migiem. Słoninę przetopiłam, już się studzi. Miałam duży kłąb lnianego, grubego sznurka, nie ma. Cierpliwości, cierpliwości. |