Pobuszowałam w nocy po necie i poszłam spać, bo mnie mężuś pogonił z powrotem do łoża no i usnęłam
Kawusi chętnie się napiję, robię tę czynność codziennie rano, od zawsze hihi, oczy otwieram i kawusia musi być, kocham ten napój ...ale u mnie bialutko ...aaaa wczoraj w końcu kupiliśmy kuchenkę, nareszcie, górę mam z innej firmy, a piekarnik z innej firmy, bo nie mogliśmy dobrać przez te rury, jadę dzisiaj po piekarnik, bo mi się w moje autko zmieści, a górę wczoraj ze sklepu zabraliśmy, a potem niech już mężuś sobie załatwia pana do podłączenia, ja umywam łapeczki, zrobiłam, co do mnie należy |