U nas nie ma mowy o topieniu się sniegu. Nawet przez 2 dni, kiedy w dzień było lekko na plusie, nic a nic nie stopniało, bo ziemia zmarznięta po kilkunastu dniach solidnego mrozu. Dziś dosypało, ale tylko symbolicznie. Jakieś 10 cm, ale odśnieżanie owszem i było. No i wreszcie odśnieżyłam solidnie ogródek na kosze na śmieci. No i pobawiłam się w sortownika śmieci, bo po 1 I zmieniły się frakcje i musiałam stare "zbiory" dostosować do nowych wymogów Ale tę miła pracę umilały mi takie widoki
A tak wygląda wjazd do ogrodu W samym ogrodzie śniegu najmniej do pół uda, więc podarowałam sobie przedzieranie do kompostu
Okami oczywiście miał zabawę na 102 Teraz oczyszcza się ze śniegowych kulek, z których chwilowo się składa
|