Rozmowy przy kawie (36) |
U mnie stopki odpadają. Mam psie i kocie chrupki rozwleczone przez gnidy, które biorą w japę i " się rozmyślają ". . Wejście na takie kamienie może człowieka obalić. Ale mam norweskie wysokie kapciochy. Z wełny filcowanej. Zimą w ogóle łażę jak żona Mikołaja. Ale L lepszy. Poniewaz kręci się jak owsik w ... na trasie dom- uć, chodzi w buciorach Bundeswery. Skrzypią, jakby miał protezy. Uwielbia je. A mnie się kojarzy ten odgłos z jakims horrorem i tylko czekam aż mnie udusi . |