Rozmowy przy kawie (36) |
Bry. Chusty klinkowe, czy jakoś tak? Mama zeszywała w takie rożki lniane ścierki. A za prasę do obciekniętego sera służył taboret przykryty ceratą, dwie deski do chleba i dziecięcy zadek. Szef gangu Olsena deje popalić, Dieter przy nim to spokojne dziecię. |