Rozmowy przy kawie (36) |
Bożenko, sytuacja podła. Wykładowca nie może być w niższej randze niż studenci. Czekał na to, tyrał, ma w zasięgu ręki i przez czyjeś niedbalstwo nie może pracować. U mnie też ciche, cedzone słowa to szczyt furii. Słowa bardzo przykre, celnie godzące i nieco poniewierające. Ale ja tylko szeregowa podporucznik. |