Witam ....z kawusią znowu mi łapnęło rurkę.... Pat...co Ty masz za przychodnię...my wczoraj byłyśmy z Emi wieczorem, koło 17 tej...przed nami tylko jeden pacjent ,myk myk i już po wizycie Ale przeniosłam się z innej przychodni własnie z powodu kolejek i problemów z rejestracją.Pierwszeństwo miały osoby rejestrujące się na miejscu, a dzwoniąc o 8 mej...nie było już numerków.Nawet jak miałam numerek na określoną godzinę, to 2 trzeba było odsiedzieć w poczekalni...koszmar A w tej nie ma żadnego wariactwa...niebo a ziemia |