Rozmowy przy kawie (35) |
No dobra Basia kawusię postawiła i nakazała udać się do roboty, więc zmykam do swojej pracowni posłuchać turkotu maszyny, wiem, wiem, dzień święty, ale ja nikogo nie skrzywdzę tym cichym turkotaniem mojej przyjaciółki maszyny potem się pochwalę, co mi z tego turkotania wyszło |