Rozmowy przy kawie (35) |
Dobry wieczór ! U nas rano było - 25 i brak prądu. Dobrze, że w kominku napalone bo wszystko na prąd to zaraz się zimno zrobiło. Wodę i mleko podgrzewała na podgrzewaczach. Prąd oddali o 13:30 czyli nie było przez 5 czy 6 godzin, lodówki odmroziłam, zawartość zamrażalników na balkonie. Wywietrzylam też całą pościel i dywan od dzieci - niech wymodzi roztocza. O nerwach, ze nie ma Kompostownika to nawet nie piszę bo neta mam w komórce to mogłam korzystać i się Wam pożalić a tu doopa. Anitka współczuje przygód i zimna. Basiu rozumiem Twojego M mieliśmy to samo rano. Stęskniłam się za Wami nooo (i na 100 % uzależniona jestem 👹 Lecę ogarniać te lodówki |