Zlot "Kompostu" 2017 :) |
Barabella pisze: Bea i nawet jak go na kolejny Zlot zawleczesz, to też nie da?! Zastanawiasz sie, czy gdy pojedzie na zlot i dowie sie o mnie tego, co Wy o mnie wiecie, to da..? Nic z tego, uwierzcie, on wie o mnie znacznie, znacznie więcej niż Wy (bez urazy, ale sami rozumiecie, to logiczne) Ja o nim też duuużo wiem Dużo też nie wiem i nie chcę wiedzieć, z wzajemnością, rzecz jasna Taki zdrowy układ. A na zlot małż raczej ze mną nie pojedzie, choćby dlatego, że ja znów planuję zacny arboreting, tym razem w południowo-wschodniej części kraju, a jego na hasło "arboretum" od razu boli głowa Basiu, już sie wpraszałam, ale jeszcze raz na wszelki wypadek się wpraszam - zgłaszam się u Ciebie na międzylądowanie, mogę spać w tych wypasionych pomieszczeniach gospodarczych, bo chętnych na przystanek u Was to chyba jest więcej i zabraknie miejsca w willi... Z tym, że ja to raczej będę troszkę wcześniej, bo jak mi bóg ogrodnictwa świadkiem, najpierw, w drodze na zlot, chcę pojechać do Rogowa. |