Zdjęcia naszych prac - druty i szydełko - część 2 |
W zamierzchłych czasach miałam różne klientki. Jedną z nich była baaardzo luksusowa.... Na przyjazd klienta zza oceanu, który był zapalonym brydżystą wyhaftowałam przez noc, na długiej, prostej czarnej sukience, dziesiątkę kier nad sercem i asy na dole sukni. Zrobiła furorę w towarzystwie grających snobów. To była robota prosta, szybka i satysfakcjonująca finansowo. Choć dziewczyna namawiała mnie do jeszcze łatwiejszego zarobku. |