Rozmowy przy kawie (35) |
[quote=Barabella] Syringa pisze: Barabella pisze: Mój mąż odespał rok 2016 i wszedł na wagę...... Zawsze lepiej na tym wychodzi: -11,1 kg mniej ...bo o ilości spalanych kalorii decyduje masa mięśniowa, facet zawsze szybciej chudnie niż kobieta, układ hormonalny też w tym przypadku na korzyść faceta, kobiece hormony nie lubia oddawać zapasów, ani tluszczu ani wody, są nastawione na zachowanie Bea dziękuję Od razu poczułam się lepiej [/quote] Właśnie! Pocieszające A w ogole to Ty litości nie masz żeby tak juz pierwszego dnia roku, człowiekowi na kacu przypominać, jakie ma problemy do pokonania w nadchodzącym roku No, dzięki! Dobra z Ciebie koleżanka Jeszcze mi przygotuj tabelkę, ile mam zrzucać miesięcznie albo jakoś tak... (A tak serio, to u mnie ten temat to jest jakaś trauma, w którą los mnie wpędził więc już nawet nie chce mi się gadać, ile to ja mam do zrzucenia W zeszłym tygodniu szukając czegoś na górze trafiłam znów na tę szafę pełną ubrań sprzed choroby w rozmiarach 36/38 Juz nawet mialam sie rozplakac, ale dałam sobie spokój, są gorsze rzeczy, nawet we mnie ) |