Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3

Małgosiu dziękuję Jego wygląd psuje lodówka.... nie powinni stać obok siebie, lecz nigdzie nie ma na nią miejsca, choć kuchnia duża.... Zuziu bardzo Ci dziękuję Jak robiłam przecierkę kredensu, to przyszła mi głupia myśl, gdy zdarłam papierem do gołego drewna farbę....... Może kiedyś tak zedrzeć całą? Tylko do tej ciemnej kuchni biały bardzo pasuje.... Mesiu też tak myślę, że biel, również drzwi, tu pasuje Roślinki są, przez to okno mam najwięcej zieleni..... teraz niestety widzę pociąg jak przejeżdża Zerknij na przedostatnie zdjęcie z poprzedniego wpisu, w prawą część okna kuchennego, które wychodzi na południe. Za rurą spustową domku ogrodnika, na ścianie jest mała krata, a pod nią rośnie powojnik Ernest Markham i róża pnąca Metanoia. Obok, po prawej widać olbrzymią (jak się zazieleni) leszczynę, a za nią wzdłuż płotu z sąsiadami rząd jałowców Blue Arrow. W pierwszej wersji życzyłam sobie tam płot z desek poprzecznych do pierwszego przęsła (zobacz na zdjęciu ze stołem) i wysokości domku ogrodnika. Mąż się uparł i dosadził po pół roku jałowce.... Ja chciałam by tworzył ekran, głuszący gwizdy pociągów oraz widok na tira, gdzie syn sąsiadów parkuje i światłami po nocy spokój mój zakłóca. Na szczęście jałowce (te dosadzone) nie chcą tam rosnąć, być może przez odpady budowlane sąsiadów, więc przęsło będzie zrobione z desek w tym roku Trzeba to zrobić, bo siatka jest na wykończeniu i będę Yogina ganiać po osiedlu... W środkowej części okna widać lipę, co wiosnę przycinaną Gdy patrzę w lewą część okna to widać na pierwszym planie orzech włoski, a na komórkach dużą kratę, a pod nią hortensję pnącą Take a'Chance. Przeniesiona do cienia spod papierówki, jest bardzo zadowolona Ogród w pięknym szronie, szkoda, że pierzynki śniegowej brak. Fotki sprzed świąt, teraz jest bardziej biało.

  PRZEJDŹ NA FORUM