Rozmowy przy kawie (35) |
Już dwie panienki na posterunku? Myślałam, że będzie pustka, skoro wczoraj wszyscy świętowali. Oczywiście oprócz mnie, bo razem z P. usnęliśmy grzecznie ok. 23.40. Nasza wieś już dawno spała, bo dla nich dzień jak co dzień. Nowy Rok przespałam, jak to mamy w zwyczaju ostatnimi laty. I tak jest mi dobrze. Kawy zaraz po przebudzeniu nie piję, tylko szklaneczka ciepłej przegotowanej wody, potem jakaś sencha, a potem może kawa. Za flaczki dziękuję. Nie miewam kaca, bo nie piję alkoholu i nie jadam mięsa. A to nie zsiadłe mleko pomaga? Też nie wiem, bo nie wiem co to kac. Zanim się roozpisałam, to i trzecia panienka się obudziła. |