Rozmowy przy kawie (35) |
Bea, no przecież jakiś czas temu ustaliłyśmy i to publicznie, że budujemy Ci czarny PR, wizerunek famme fatale, przed którą nawet wilki izerskie uciekają w obawie przed zniewoleniem, zatem staram się, jak mogę Liczę na wdzięczność w postaci paru autorskich egzemplarzy z autografem, które będą stanowić moje zabezpieczenie emerytalne ... o ile dożyję, bo na razie czuję się dość zejściowo, ale muszę się kryć przed Flo opętaną obsesją śmierci, bo histerii dostanie, że matka też już na wylocie |