Rozmowy przy kawie (34) |
Yyy... to o przeziębionym Jezusie było do Pat przede wszystkim. Pat, tak sobie myśle, że jakby była taka potrzeba, to możesz takie argumenty teologiczne wysunąć Twojej mamie... ![]() Misiu, dzielna jesteś! Trzymaj się, nie daj się! I nie przejmuj się, i tak będzie pieknie i smacznie, nie ma co sie denerwować. Najwyżej jutro kolacje zaczniecie później niz zwykle, przecież wszyscy zrozumieją, że były kłopoty techniczne... |