Rozmowy przy kawie (34) |
Bry Wynosząc przed chwilą kocie złoto koncertowo się wypiep...łam po wyjściu za próg. Przez okno widziałam burość i chlapsko a tu taka niespodzianka. Nasz chodnik z łupka jak lodowisko. Dobrze,że to złoto się efektownie nie rozsypało. Cała jestem to tylko śmiać się pozostaje z Tańca z gównem na lodzie. Sory za to g ale to już Janusz wczoraj zaczął o stajence Kawę z wami piję i zbieram się do makowca i pijanej śliwki. |