Kolejny rok - kolejne próby |
[quote=mewa] survivor26 pisze: , niepowodzenia zdarzają się każdemu, choć mnie na przykład - mam wrażenie - znacznie częściej niż innym, I jak sobie z tym radzisz?, bo mi wtedy przez głowe przelatują myśli typu A może by sprzedać i nie mieć kłopotu Ja mam prościej, bo nie mogę sprzedać, nawet jak mnie wkurza, a zbyt dlugie odpuszczenie skutkuje fatalnym widokiem z okna - u Ciebie natomiast może pomogłaby myśl, że jak sprzedasz, to prędzej czy później, a raczej prędzej przyjdzie dzień, kiedy zatęsknisz za własnym kawałkiem ziemi? Zresztą, jak czytam i widzę, jakie rzeczy własnymi rękoma robisz, to zawsze możesz pójsc zbudować jakiś dom czy zrobić meble na odstresowanie i dla płodozmianu, ja to tylko sobie coś odmalować mogę, bo się boję jeszcze aż takiej bliskiej znajomości z elektronarzędziami A tak serio, to nawet jak coś padnie...to albo odrośnie albo jest pretekst do kupienia nowego, a działka jak stała, tak stoi |