Rozmowy przy kawie (34) |
Witajcie Dom wariatów, no nic nie da się dodać. Zastanawiam się czy to szaleństwo kiedyś się skończy. Bea, argument zapachowy padł. Zakupiłam świerk kłujacy, stoi chyba 3 dzień i nic. Chyba, że mi nos padł. Mesiu, trzymaj się. Po prostu przytulam. Kleję obiecane ze 3 tygodnie temu emowi kafelki. Rękawice oczywiście pozostały w szafce, klej uelastyczniony wiec do rąk klei się pięknie. .. ehhh głupia ja. Rano oglądałam zakupy, potem dom oblatałam i ze 4 okna, no i teraz siedzę w piwnicy i Kleję. Jedni pierogi, a jedni kafelki. .. Idę bo nigdy nie skończę |